Ujot.fm, 10.04.2021. Autorka: Aleksandra Wieczorek
Obostrzenia się nie kończą, koncerty, spektakle i premiery kinowe zaplanowane na wiosnę są przekładane na kolejne daty w bliżej nieokreślonej przyszłości. Na szczęście w tych czasach ograniczonej styczności z kulturą na żywo, wciąż realizowany jest format stworzony w pandemii – koncerty online.
I tak od 5 kwietnia kolejnym wydarzeniem tego typu, które możemy oglądać, jest to autorstwa m.in. Miuosha pt. „Kobiety”. Po raz kolejny gromadzi on największe polskie talenty muzyczne i przearanżowując własne i cudze przeboje tworzy niemal godzinny występ, ciekawy w swojej, znanej już powszechnie, formie. Cały projekt ma na celu nagłośnienie zbiórki na rzecz działań wodnych Polskiej Akcji Humanitarnej i w Internecie nie zadomowi się na długo – dostępny będzie na kanale YouTube Fandango Records tylko do 18 kwietnia.
Jak sama nazwa wskazuje, do współpracy zaproszone zostały Kobiety. Wokalistki. Jedne z najbardziej docenianych teraz nazwisk muzyki polskiej. Zaczynając od Meli Koteluk, Beli Komoszyńskiej z zespołu „Sorry Boys” i Natalii Grosiak z „Mikromusic”, przez Marcelinę, Natalię Nykiel, Justynę Święs aż po Kasię Nosowską. Z wieloma z tych kobiet Miuosh z powodzeniem realizował różnego rodzaju projekty już wcześniej, stąd też taki a nie inny wybór raczej nie powinien dziwić.
I tak np. Natalia Grosiak śpiewa utwory pt. „Alunia” i „Miasto Szczęścia”, z którymi mieli już okazję wystąpić wspólnie na albumie „Miuosh/Smolik/NOSPR” z 2018 roku. Razem z Natalią Nykiel tworzą duet w piosence „Diamentova”, z Melą Koteluk w „Roku”, a z Justyną Święs w „Lęku” – w oryginale Miuosha z całym zespołem „The Dumplings”, a więc oprócz Święs – współtworzonym przez Kubę Karasia. Wszystkie trzy piosenki pochodzą z albumu rapera pt. „Powroty”. Z Nosowską natomiast wykonują „Joystick” z jej albumu „Basta” oraz niedawno wydane „Klucze”, gdzie nie tylko wspólnie zaśpiewali, ale też zagrali w teledysku wyreżyserowanym przez Ralpha Kamińskiego. Nie zabrakło też miejsca dla wznowionego rok temu utworu „Tramwaje i Gwiazdy”, który w czasie pandemii został nagrany w wersji #zostańwdomu, czyli z mieszkań poszczególnych (70!) muzyków i zmontowany przez samego Miłosza Boryckiego.
Możemy także usłyszeć m.in. nowe aranżacje największego hitu Koteluk pt. „Melodia Ulotna” otwierającego koncert, „Wracam” z repertuaru Sorry Boys – z wokalem Beli Komoszyńskiej oraz utworu „Karmelove” Marceliny, w którym tym razem zabrakło Piotra Roguckiego, a, podobnie jak we „Wracam”, dodano nowe zwrotki dla Miuosha.
Wszystko zaczyna się w kameralnej przestrzeni, w której wykonanych zostaje kilka pierwszych piosenek, aby potem przenieść się do wielkiej sali, gdzie oprócz warstwy muzycznej zapewnionej przez Miuosha, zaproszone wokalistki i FDG Orkiestry obecne są także trzy aktorki tworzące na drugim planie mini-spektakl do muzyki. O ile pierwsza część obfituje w ujęcia „zza kulis”, uśmiechy, mrugnięcia okiem wprost do kamery, o tyle druga część to już raczej profesjonalny występ na scenie, gdzie na takie rzeczy miejsca nie ma.
Ale całe wydarzenie nie jest tylko zwykłym koncertem, towarzyszy mu także zbiórka PAH mająca na celu działanie w sprawie bezpiecznego i nieprzerwanego dostępu do czystej wody. Na stronie, do której przekierowuje link pod koncertem przeczytać możemy, że w miejscach gdzie PAH prowadzi stałe misje to właśnie kobiety i dziewczynki odpowiedzialne są za codzienne dostarczanie do domu wody w kanistrach, odbywając w tym celu niebezpieczne i mozolne wędrówki. Stąd też zapewne taki tytuł i kształt całego wydarzenia, w którym to kobiety odgrywają główną rolę.
Na przesłuchanie koncertu czasu zostało jeszcze trochę. Miuosh tym razem nie tylko ociera łzy fanów, którym kolejny raz muzyczne imprezy odwołali, ale także nagłaśnia ważną akcję PAHu. Jak sam mówi: „Nie mogę uwierzyć, że udało nam się kolejny raz zorganizować gig potężnych rozmiarów. I dodatkowo może poniesie za sobą coś dobrego”.
Źródło: ujot.fm