Żyjemy w różnych społeczeństwach, strefach klimatycznych, posługujemy się odmiennymi alfabetami, narzędziami, nosimy inne ubrania, obchodzimy różne święta. To cenna różnorodność. Dzięki niej bardzo odmiennie postrzegamy świat. Wszyscy mamy swoje historie i każda z nich jest ważna.
Mnogość kultur to mnogość opowieści o świecie. Do niektórych nam bliżej, do niektórych dalej, niektórych nigdy nie zrozumiemy. Wszystkie zasługują jednak na to, aby zostać wysłuchane. Wierzymy w świat, który można zmieniać dzięki empatii i wzajemnej uważności. Tak naprawdę bardzo nam do siebie blisko, tylko nie zawsze potrafimy to dostrzec. Poznaj historie osób, które zechciały opowiedzieć nam o swoim życiu.
Artykuły17
07.09.2022human storiesPójdę naprzód z zaciśniętą pięścią i otwartym umysłem
Opowieść Parwany
Od chwili, gdy przybyłam do Europy, chciałam napisać o moich marzeniach, a nie tylko tłumaczyć się, dlaczego tu przyjechałam. Zastanawiałam się, z jakiego powodu nikt mnie nie pyta o plany na przyszłość, a jedynie o to, dlaczego rodzice postanowili wysłać mnie do Europy. Mam w głowie to pytanie, ale w sercu noszę nadzieję, że będę mogła opowiadać o moich pragnieniach, a nie tylko o okolicznościach, w których znalazłam się z powodu decyzji innych ludzi. Przecież wcale nie planowałam tak żyć. Pracuję, by osiągnąć to, czego pragnę. wrzesień 2019 […]
Dowiedz się więcej
07.09.2022human storiesTo nie jest prawdziwy paszport
Opowieść Hadii
Urodziłam się w roku Nakby[1], w 1948 roku. Moją ojczyzną jest Hajfa w Palestynie. Kiedy miałam czterdzieści dni, moi rodzice zabrali mnie i wyjechali do Syrii. Miałam dom, pracowałam w UNRWA, studiowałam prawo. Dziś mam siedemdziesiąt cztery lata. Pewnego dnia rozejrzałam się wokół siebie i okazało się, że nie mam nic. Dziś Hadia mieszka w Libanie. „W ostatnie lato byłam sama. Byłam bardzo chora. Upadłam […]
Dowiedz się więcej
07.09.2022human storiesDom to dla mnie moja rodzina
Opowieść Khalida
Dom to dla mnie moja rodzina. Domem nie jest budynek, to nie są cztery ściany, które możesz udekorować. Mój dom to przede wszystkim życie, ludzie, którzy nadają sens mojemu istnieniu. Ale ja nie mam domu, bo moja żona i ja żyjemy na dwóch różnych kontynentach. Moja żona jest Libanką mieszkającą w Szwecji. Pobraliśmy się w 2017 roku, a w 2019 roku urodził się nam syn – Eli. Dziś ma dwa i pół roku, a ja jeszcze […]
Dowiedz się więcej