Artykuły16


  • 10.12.2024
    Artykuł, human stories

    Pomagam, jak mogę, ale ręce mam tylko dwie

    Powódź 2024

    Zdjęcia nie oddają zapachu, ani dźwięków powodzi. Widać na nich rwące strumienie brązowej wody, ludzi, którzy w niej brodzą, trzymając na rękach dziecko albo kota. Po jakimś czasie te obrazy zastępuje widok zwałów błota i śmieci, przypadkowych przedmiotów porwanych przez wodę. Zniszczonych budynków i zaciętych twarzy. Czy to obrazy z Polski? A może z Jemenu, Somalii lub Sudanu Południowego?


    Dowiedz się więcej

  • 15.11.2024
    Artykuł

    Wszystkie dzieci zasługują na wsparcie

    Program Pajacyk w Białymstoku

    Są w Polsce takie domy, w których dziecko nie może liczyć na zdrowy obiad albo drugie śniadanie do szkoły. Nie może liczyć również na wsparcie, co odbija się na jego rozwoju i kondycji psychicznej. Prowadzony przez PAH program Pajacyk dba o te dzieci, których problemy często pozostają zupełnie niewidoczne.

    Chłopiec siedzi na podłodze. Obok niego inne dzieci, które rysują cos na kartkach.

    Dowiedz się więcej

  • 12.11.2024
    Artykuł

    Charków – miasto mimo wszystko

    Czerwiec 2024

    Do Charkowa wjechałam od południowego-wschodu, z kierunku Dniepru. Jadąc pustymi drogami i mijając puste ośnieżone pola, nie mogłam nie myśleć o tych, którzy uciekali nimi dwa lata wcześniej. „щасливої ​​дороги” – szczęśliwej podróży życzył ostrzelany, wygięty napis na poboczu. Jeszcze nie wiedziałam, że Charków i twarze jego mieszkańców utkwią we mnie jak drzazgi. Jak szkło z rozbitego okna.

    Zdjęcie twarzy mężczyzny - na głowie czapka, ma na sobie kurtkę.

    Dowiedz się więcej

  • 31.10.2024
    Artykuł

    Nie goją się rany, gdy tracisz swój dom

    Czym jest dom?

    W połowie 2024 roku przyjechałam do Ukrainy z niełatwym zadaniem – zapytać ludzi, co oznacza dla nich „dom”. Zadawałam to pytanie osobom, które wpuszczały mnie do swoich uszkodzonych mieszkań, przebywały w lokalach zastępczych, aż wreszcie tym, którzy stracili swoich bliskich. Okazano mi ogrom wdzięczności, chociaż miałam poczucie, że nic nie zrobiłam – przyjechałam tylko wysłuchać ich historii. Dla osób doświadczających wojny miało to jednak ogromne znaczenie.

    Mężczyzna i kobieta stoją w drzwiach wejściowych domu, który jest w trakcie remontu - ściany są nieotynkowane, widać pozostałości materiałów budowalnych dookoła/

    Dowiedz się więcej

  • 31.10.2024
    Artykuł, human stories, Wywiad

    Pomaganie to naturalna rzecz

    Mieliśmy okazję porozmawiać z wyjątkowym Darczyńcą pragnącym zachować anonimowość. Mężczyzna wraz z żoną wsparł finansowo działania PAH na Madagaskarze – ukończenie konstrukcji dwóch studni oraz naprawę trzech już istniejących. Byliśmy bardzo ciekawi motywacji małżeństwa do pomocy ludziom, którzy mieszkają tysiące kilometrów stąd i mierzą się z problemami, które są nam nieznane – na przykład z utrudnionym dostępem do wody. To rozmowa o pomaganiu, o podróżach, ale też wyjątkowej skromności, która może przemawiać przez naszych Darczyńców.

    Młoda dziewczyna niesie na głowie niebieskie wiadro z wodą. Dookoła sucha roślinność: trawy i krzewy.

    Dowiedz się więcej

  • 30.10.2024
    Artykuł, human stories

    Nadzieja w cieniu wojny

    Historia Valentyny i Julii

    Obie przyjechały do Polski z Ukrainy po tym jak wojna dotarła do ich domu. Spakowały się, zabrały dzieci i na własną rękę pokonały tysiące kilometrów, aby zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie. Po 2 latach wciąż opowiadają o tych wydarzeniach ze łzami w oczach i na nowo próbują odbudować swoje życie. Żadna z nich się nie poddaje. Poznaj Julię i Valentynę.


    Dowiedz się więcej

  • 15.03.2024
    human stories

    Czy można żyć jak dawniej?

    Opowieść Hawo

    Obóz Maalimey to jeden z dziesiątek obozów dla osób wewnętrznie przemieszczonych otaczających Mogadiszu. Skupiska namiotów i blaszanych budynków coraz gęściej okrążają stolicę, ale także inne większe miasta w Somalii.  Mieszkają w nich ludzie, którzy musieli uciekać ze swoich domów. Do obozów przegnały ich przede wszystkim zmiany klimatu i ich konsekwencje – dotkliwe susze i gwałtowne powodzie – ale także trwający od kilkudziesięciu lat konflikt wewnętrzny. 


    Dowiedz się więcej

  • 16.02.2024
    human stories

    Więcej niż zwykłe powitanie

    O kobietach, które musiały uciekać ze swojego domu

    Pierwszym punktem uchodźczyń z Ukrainy na dworcu kolejowym w Przemyślu staje się mały, blaszany kontener, w którym otrzymują bezpłatnie ciepłą herbatę. Nie tylko rozgrzewa ona po długiej podróży, to także symbol wsparcia – od miasta, które otworzyło dla nich swoje bramy i od organizacji gotowych im pomóc. To wsparcie odczują w Przemyślu jeszcze nie raz – chociaż właśnie znalazły się w obcym domu.


    Dowiedz się więcej

  • 01.12.2023
    human stories

    Nowe początki w Polsce

    Historia Dawida i jego rodziny

    Dawid, jego mama Walentyna i dwójka rodzeństwa przyjechali do Polski z Charkowa w Ukrainie w marcu 2022 roku, po eskalacji działań wojennych. Od tego czasu mieszkają w Toruniu, który stał się ich nowym domem. Starsze dzieci chodzą tutaj do szkoły, a Dawid do przedszkola. Jednak nagła przeprowadzka i porzucenie wszystkiego co znajome nie było dla nich łatwe.


    Dowiedz się więcej

  • 30.10.2023
    human stories

    Z Ukrainy do Polski

    Historia Olesii

    Olesia mieszka we wsi Jedwabno koło Torunia. Wraz z mamą i trójką dzieci zatrzymała się u gościnnej polskiej rodziny. Przyjechała tutaj w 2022 roku po eskalacji wojny na Ukrainie. Spotykamy się w czerwcu 2023 – za chwilę rozpoczną się ich drugie wakacje, które spędzają z dala od rodzinnych stron.


    Dowiedz się więcej

  • 13.10.2023
    human stories

    Sołedar – moje miasto

    Opowieść Larysy

    Nikt nie ucieka ze swojego domu, jeśli nie jest do tego zmuszony. Larysa z Sołedaru w Ukrainie opowiada o swoim mieście, ucieczce, tęsknocie i budowaniu życia od nowa. „Pochodzę z obwodu donieckiego, z miasta Sołedar. To miasto znane w całym świecie z kopalni soli. Sól jest tak ważna w tym mieście, że nawet nazwa pochodzi od połączenia dwóch słów: “sól” i “dar”. Przed wojną to było piękne miasto. Ludzie z całej Ukrainy przyjeżdżali, aby je odwiedzać.”


    Dowiedz się więcej

  • 13.10.2023
    human stories

    Historia zbombardowanego domu

    Opowieść Liubov

    Liubov wraz z mężem mieszkają we wsi Krasne w obwodzie czernichowskim w Ukrainie. Kupili tutaj stary dom, do którego przeprowadzili się w 2021 roku. Zamierzali stopniowo go remontować. Zaledwie dwa miesiące po tym, jak zamieszkali na wsi, w tej części Ukrainy na dużą skalę zaczęły się działania wojenne.


    Dowiedz się więcej

  • 06.10.2022
    human stories

    Gdzie jest Sabra, a gdzie jest Szatila?

    Opowieść Alaa Al-Aliego

      Sabra–Gaza Nie było mnie tu w dniu, gdy to się wydarzyło. Przeprowadziłem się tutaj wiele lat później. Aromat kawy parzonej wtedy, we wrześniu, przez tych, którzy nie mogli jej wypić, wciąż jeszcze zalega w zakamarkach tego miejsca. Prowadzę przyjezdnego tam, skąd nie da się zobaczyć końca ulicy, skąd widać tylko ten kawałek. Przybysz pyta, gdzie jest Sabra, a gdzie jest Szatila? Powtarzam odpowiedź, do której udzielania jestem już tak przyzwyczajony, […]


    Dowiedz się więcej

  • 07.09.2022
    human stories

    Pójdę naprzód z zaciśniętą pięścią i otwartym umysłem

    Opowieść Parwany

    Od chwili, gdy przybyłam do Europy, chciałam napisać o moich marzeniach, a nie tylko tłumaczyć się, dlaczego tu przyjechałam. Zastanawiałam się, z jakiego powodu nikt mnie nie pyta o plany na przyszłość, a jedynie o to, dlaczego rodzice postanowili wysłać mnie do Europy. Mam w głowie to pytanie, ale w sercu noszę nadzieję, że będę mogła opowiadać o moich pragnieniach, a nie tylko o okolicznościach, w których znalazłam się z powodu decyzji innych ludzi. Przecież wcale nie planowałam tak żyć. Pracuję, by osiągnąć to, czego pragnę. wrzesień 2019 […]


    Dowiedz się więcej

  • 07.09.2022
    human stories

    To nie jest prawdziwy paszport

    Opowieść Hadii

    Urodziłam się w roku Nakby[1], w 1948 roku. Moją ojczyzną jest Hajfa w Palestynie. Kiedy miałam czterdzieści dni, moi rodzice zabrali mnie i wyjechali do Syrii. Miałam dom, pracowałam w UNRWA, studiowałam prawo. Dziś mam siedemdziesiąt cztery lata. Pewnego dnia rozejrzałam się wokół siebie i okazało się, że nie mam nic. Dziś Hadia mieszka w Libanie. „W ostatnie lato byłam sama. Byłam bardzo chora. Upadłam […]


    Dowiedz się więcej

  • 07.09.2022
    human stories

    Dom to dla mnie moja rodzina

    Opowieść Khalida

    Dom to dla mnie moja rodzina. Domem nie jest budynek, to nie są cztery ściany, które możesz udekorować. Mój dom to przede wszystkim życie, ludzie, którzy nadają sens mojemu istnieniu. Ale ja nie mam domu, bo moja żona i ja żyjemy na dwóch różnych kontynentach.   Moja żona jest Libanką mieszkającą w Szwecji. Pobraliśmy się w 2017 roku, a w 2019 roku urodził się nam syn – Eli. Dziś ma dwa i pół roku, a ja jeszcze […]


    Dowiedz się więcej

Udostępnij

DZIELĄC SIĘ WIEDZĄ Z INNYMI, DOKŁADASZ SWOJĄ CEGIEŁKĘ DO BUDOWY LEPSZEGO ŚWIATA