Pomoc humanitarna a tożsamość
Artykuł powstał w ramach „Akademii Antydyskryminacyjnej dla sektora humanitarnego”, która została zrealizowana dzięki wsparciu finansowemu Jeronimo Martins.

Nasza tożsamość, a także doświadczenia życiowe wynikające z tej tożsamości, wpływają na percepcję rzeczywistości społecznej, czyli między innymi na liczne czynniki zwykle umykające naszej uwadze[1]. David Gaider zwrócił na to uwagę, zauważając, że 

David Gaider
„przywilejem jest sytuacja, w której myślisz, że coś nie jest problemem, ponieważ nie jest Twoim osobistym problemem”.

Pracując w sektorze humanitarnym powinniśmy być szczególnie wyczuleni na ten problem, ponieważ brak świadomości własnych przywilejów może nie tylko wpływać na sytuację konkretnych osób, którym niesiemy pomoc, ale też przyczyniać się do odtwarzania niesprawiedliwych systemów. Nie chodzi tu o świadome i zamierzone działania skierowane przeciwko danym grupom, lecz także o pracę nad często nieuświadomionymi i niewygodnymi aspektami. Zrozumienie tego zagadnienia ułatwiają pojęcia utajonych bądź ukrytych uprzedzeń oraz intersekcjonalności. 

Dyskurs na temat uprzedzeń i dyskryminacji w naukach społecznych zrewolucjonizowało w latach 90. XX wieku pojęcie utajonych bądź ukrytych uprzedzeń, które jednak nie przedostało się do powszechnej świadomości. Termin ten opisuje sytuację, w której dana osoba posiada stereotypowe wyobrażenia lub określony stosunek emocjonalny do grupy ludzi, nie zdając sobie z tego sprawy. Jest to szczególnie istotne ze względu na fakt, że wiele osób wciąż utożsamia systemy opresji, w tym rasizm, z aktami jawnej agresji i otwarcie nienawistnymi ideologiami. Prawda jest jednak znacznie bardziej skomplikowana.

Test Utajonych Skojarzeń (ang. Implicit Association Test, IAT)[2] powstał w 1998 na Uniwersytecie Harvarda. Narzędzie to sprawdza, które słowa i koncepty są silnie skorelowane w świadomości ludzi z konkretnymi grupami, w tym z osobami młodszymi/starszymi, jasnoskórymi/ciemnoskórymi bądź szczupłymi/grubymi. Mierząc tempo łączenia danych słów, badanie ujawnia utajone skojarzenia, czyli wpływ, jaki na nasze umysły wywiera kultura i otaczające nas stereotypowe przekazy. Zgromadzone wyniki umożliwiły wypracowanie nowych sposobów poruszania zagadnienia dyskryminacji poprzez ujawnienie uprzedzeń funkcjonujących w naszych umysłach. Przed powstaniem pojęcia utajonych skojarzeń osoby walczące z dyskryminacją uważały, że uprzedzenia są błędami świadomego myślenia, które można korygować poprzez edukację. Obecnie wiadomo, że dyskryminacje systemowe mają charakter ogólny i w związku z tym często pozostają trudne do dostrzeżenia w codziennym życiu. Co więcej, oznacza to, że każda osoba jest zarówno częścią problemu, jak i jego rozwiązania. 

Kolejny termin istotny z punktu widzenia rozumienia sytuacji osób należących do grup mniejszościowych i oferowania im wsparcia, które nie wyklucza, to intersekcjonalność. Najłatwiej wytłumaczyć go na podstawie krótkiego komiksu, którego autorką jest Miriam Dobson[3]:

Do podobnych sytuacji może dochodzić w organizacjach zajmujących się pomocą. Osoby należące do wielu dyskryminowanych grup mogą nie mieć pewności, czy są tam mile widziane. Czasem organizacje nie dostrzegają tych grup, przez co nie są w stanie dotrzeć do nich z pomocą, a czasem wprost wykluczają je ze swoich działań.

Tego rodzaju zjawiska były obserwowane po eskalacji wojny w Ukrainie, z chwilą przybycia wielu osób uchodźczych do Polski. Niektóre grupy, takie jak osoby romskie uciekające z Ukrainy, doświadczyły w wielu przypadkach odmowy udzielenia wsparcia[4]. W odpowiedzi na przypadki systemowego wykluczenia powstały organizacje, które skupiają się na wsparciu konkretnych grup uchodźczych i migranckich, takie jak np. Sojusz na rzecz sprawiedliwości rasowej w Polsce, czyli Alliance for Black Justice in Poland / BJP[5].

Organizacje humanitarne oraz osoby pracujące na ich rzecz mogą nieświadomie powielać wykluczające postawy. Podejmując odpowiedzialną pracę nad własnymi postawami, mogą przyczyniać się do zmiany tej sytuacji i budowy bardziej sprawiedliwego świata, nie tylko dzięki pomocy jaką niosą, ale też dzięki budowaniu świadomości i wrażliwości. Pierwszym krokiem tego procesu jest zrozumienie swojego miejsca w układance przywilejów, ukrytych uprzedzeń, interskecjonalnych tożsamości i systemowej dyskryminacji, a zarazem zaakceptowanie, że nasza własna tożsamość wpływa zarówno na sposób postrzegania świata, jak i na czynniki, które musimy świadomie odkryć w procesie edukacji antydyskryminacyjnej. 

Joanna Pankowska
Autorka artykułu
Edukatorka, trenerka i facylitatorka. Specjalizuje się w edukacji antydyskryminacyjnej, obywatelskiej i globalnej. Współautorka podkastu „Tolerancja to za mało”. Obecnie współpracuje m.in. z Polską Akcją Humanitarna, Fundacją Emic i DiversityHub.
Potrzebujemy Twojej pomocy, aby działać

Wspieraj projekty takie jak ten. Kliknij w przycisk obok i przekaż darowiznę. Razem możemy więcej!

Bezpośrednia wpłata:
Donator
Projekt zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu Jeronimo Martins
Dane są podawane dobrowolnie, ale są konieczne do przekazania darowizny za pośrednictwem PayU.
Darowiznę można przekazać także bez pośrednictwa PayU za pomocą przelewu tradycyjnego, sprawdź numer rachunku tutaj.