Wobec wzrostu napięcia i spodziewanej eskalacji konfliktu zbrojnego w Ukrainie rozpoczynamy zbiórkę pieniędzy na zaopatrzenie w żywność i artykuły higieniczne najbardziej zagrożonych wojną mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego. Przekazana jednorazowo pomoc wystarczy na 3 zimowe miesiące.
Wojna we wschodniej Ukrainie nigdy się nie skończyła i trwa nieprzerwanie od 2014 roku, jednak najbliższe tygodnie mogą okazać się krytyczne dla 5 milionów osób mieszkających wzdłuż długiej na 420 km linii frontu. Blisko 3 miliony z nich potrzebują pomocy humanitarnej. W dużej części są to schorowane, samotne kobiety w podeszłym wieku, które nie chciały lub nie mogły opuścić domów. Szczególnego wsparcia potrzebują też dzieci i dorośli, którzy ucierpieli na skutek wybuchu min lądowych.
– Osoby mieszkające niedaleko linii frontu codziennie od niemal 8 lat słyszą odgłosy ostrzałów – mówi Joanna Szukała, koordynatorka misji PAH w Ukrainie. – Ci ludzie cały czas żyją w strachu, że konflikt znowu się zaogni. Ostatnie tygodnie są dla nich szczególnie ciężkie.
– Wschód Ukrainy to jeden z najuboższych regionów kraju – mówi Helena Krajewska z PAH. – Mieszkańcy żyją z bardzo niskich emerytur, które często nie pozwalają spełnić minimalnych potrzeb żywnościowych, kupić leków czy opłacić wizyty u lekarza.
PAH jest obecna na miejscu od początku konfliktu. Teraz skupiamy się na zapewnieniu wsparcia na wypadek zaognienia konfliktu, ponieważ osoby, którym pomagamy, znajdą się w niebezpieczeństwie. Prawdopodobnie nie będą miały szansy ani uciec, ani zaopatrzyć się w żywność. Pomóżmy im przetrwać ten najtrudniejszy czas!